piątek, 23 sierpnia 2013
0. ''Ta próżność''
Prolog
Zaparkowałem samochód przed jego obrzydliwie ekskluzywnym domem. Skurwiel, nawet nie zasłużył sobie na to, abym do niego przyjechał.
Wysiadłem z auta z hukiem zatrzaskując drzwi. Ciężkie krople deszczu spadały na ziemię nie pozostawiając po sobie nic suchego. Założyłem kaptur na głowę i włożyłem ręce do kieszeni jeansów. Z każdym krokiem rozpryskiwałem na bok wodę z kałuży. Dotarłem do jego drzwi i nawet nie pukając otworzyłem bez żadnego pozwolenia. Niby nie było mnie tu rok, a jednak nic się nie zmieniło. Wszystko było takie samo. Drogocenne figurki, które kiedyś ukradł wciąż stały na tych samych miejscach. Nie zdejmując butów zacząłem kierować się ku źródle dźwięku. Z kuchni dochodziły głośne śmiechy. Jakże inaczej, pewnie świetnie się bawili, kiedy siedziałem w pierdlu. Szedłem, pozostawiając za sobą mokre ślady na płytkach, ale to nie był mój zasrany problem. Stanąłem w wejściu pomieszczenia i momentalnie wszystkie trzy pary oczu spojżały na mnie. Zrzuciłem kaptur z głowy i ponownie włożyłem ręce do kieszeni spodni. Tylko na jego obrzydliwej mordzie zawidniał szeroki uśmiech.
- Kurwa, Haz! - Krzyknął i wstał.
Wyglądał na wstawionego, tak jak cała reszta. Posłałem mu jedno z najzimniejszych spojrzeń, jednak on zdawał się tym wcale nie przejąć. To on wciągnął mnie w to gówno. On kazał mi brać udział w tym zasranym wyścigu po całym mieście. I to właśnie przez niego namierzyła mnie policja.
- Spierdalaj - mruknąłem cicho.
Stanął przy mnie jak wryty i zmarszczył brwi.
- O co ci chodzi? - Wybełkotał niewyraźnie.
- Domyśl się, Jake - powiedziałem sucho.
Robert i Sam ciągle siedzieli przy stole patrząc się na mnie dziwnym spojżeniem. Zauważyłem, że Sam zgolił włosy i wytatuował sobie podobny obrazek do tego, który ma na twarzy Mike Tyson. Palant. Robert nic się nie zmienił. Może ewentualnie trochę przytył.
- Stary! Stęskniłem się za tobą! - Krzyknął i już chciał mnie uścisnąć, ale w porę go od siebie odepchnąłem. Co za dupek.
Zachwiał się do tyłu pod wpływem mojego ruchu. Gdyby był trzeźwy nie byłoby tak łatwo, mimo, że i tak jestem od niego silniejszy.
- Odwal się cwelu, jesteś pijany - powiedziałem niższym tonem mrużąc na niego oczy.
- Ej, ej - pierwszy raz odezwał się Sam. - No Harry. Daruj już sobie. Wyszedłeś z więzienia, chyba zapomniałeś, jak smakuje wódka.
Popatrzyłem na niego. Siedział przy stole, a w ręku trzymał kieliszek wódki. Im tylko jedno w tych pustych pałach. No, może oprócz tego to dziwki, samochody, motocykle i kasa. Ponownie przeniosłem wzrok na Jake'a. Patrzył na mnie wyczekująco, jakby spodziewał się jakiegoś sprzeciwu z mojej strony, ale ja nie miałem już na to siły. Zanim znalazłem się w pierdlu miałem do wyboru dwa życia - albo żyć normalnie, zarabiać na siebie, znaleźć sobie żonę, wybudować dom, mieć gromadkę rozwrzeszczanych bachorów, albo wybrać życie kosztem innych, tak jak oni. Wybrałem to drugie i stałem się ostatnim skurwielem kradnąc, biorąc udział w nielegalnych wyścigach i posuwając każdą laskę, która sama kładła mi się do łóżka. Czy żałowałem? Część mnie jakby błagała, żeby zostawić wszystko i być normalnym facetem, ale przyzwyczaiłem się do czegoś innego i raczej tego nie żałowałem.
Odetchnąłem zaciskając szczękę. Wiedziałem, że jeśli teraz pokażę im środkowego palca nic mi już nie zostanie.
- Jeszcze raz mnie tak wsadzisz, a rozpierdolę nie tylko twoją twarz, ale i ciebie całego - powiedziałem najspokojniej jak potrafiłem, ale mimo to widziałem dreszcz przechodzący przez jego ciało.
Bał się mnie. Mimo, że był młodszy o rok byłem od niego zdecydowanie silniejszy pod względem psychicznym i fizycznym. Usiadłem obok nich, a oni już podsunęli mi kieliszek z przezroczystym płynem.
I jak? (jakby co, to tego posta dodaje z tel, także nie jest on idealny).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jest nieludzko boski !!
OdpowiedzUsuńczekam na pierwszy rozdział bo prolog jest cholernie ciekawy i mam nadzieję, że będzie już niedługo bo już nie mogę się doczekać .
kocham, kocham, kocham wszystkie twoje opowiadanie, które są jednym słowem zajebiste .
jestem taka szczęśliwa, że znalazłam twoje blogi bo są w czołówce najlepszych
jakie czytam .
ogromny talent to za mało powiedziane, ale nie ma nawet słów które określiły by twoją twórczość .
każde opowiadanie jest jedyne w swoim rodzaju, unikatowe .
nigdy nie przestawaj pisać bo jesteś świetna w tym co robisz i mówie to jak najbardziej szczerze .
nie musisz się martwić, że zmyślam czy coś takiego bo pochodzę z nielicznej (niestety) grupy osób, które wolą powiedzieć to co myślą naprawdę, niż skłamać, a potem obrabiać dupę za plecami .
dlatego jeszcze raz mówię jesteś KUREWSKO ZDOLNA !
zazdroszczę ci talentu .
jak czytam twoje rozdziały to nie mogę się oderwać od komputera, albo telefonu i dlatego jestem ci bardzo wdzięczna że tworzysz takie cuda, które zachwycają i zapisuję się w legendzie Fan Fiction jako jedne z najlepszych .
Gratuluje :*
<3
Czytałam to ze łzami w oczach :'). Nie wiem, jak Ci dziękować za wsparcie :") Po prostu aż brak mi słów, na prawdę dziękuję :*
Usuńkocham cię <3
nie masz za co dziękować .
Usuńcała prawda :*
też cię kocham i mam nadzieję, że tego bloga nigdy, ale to nigdy nie zaiwsisz, ani nie usuniesz .
zresztą tylko byś się odwarzyła to zrobić .
:*
<3
Jest świetny, już pokochałam to opowiadanie, na pewno będę stałą czytelniczką :)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada, czekam na nn :*
OdpowiedzUsuńzapowiada się świetnie, na pewno będę czytać :)
OdpowiedzUsuńPS. mam dwa pytania
pierwsze, opowiadanie będzie pisane z perspektywy Harrego czy kogoś innego? (dziewczyne mam tu na myśli ;P)
i drugie: dodasz zakładkę bohaterowie? Byłoby super gdybys dodała :)
Pierwsza odpowiedź - nie, tylko prolog pisany jest z perspektywy Harry'ego. Ogólnie cały Fanfiction pisany jest z perspektywy Clair. Ewentualnie może czasami będzie perspektywa Harry'ego :)
Usuńdruga odpowiedź - jasne, mogę dodać, tylko to już potrzebuję zrobić na komputerze. Odłączyli mi internet i nie mam go już miesiąc, a to są dla mnie ogromne męczarnie :/ kiedy tylko mi wlączą to dodam :)
dziękuje za odpowiedź i czekam na 1 rozdział :)
UsuńPS. Kiedy mniej więcej będzie mogłabyś przewidzieć czy środek tygodnia czy początek?
Początek :) moze dzisiaj wieczorem :) jeśli nie dodam to ze względów technicznych
Usuń